|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pyzula
Dołączył: 12 Cze 2018
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:00, 12 Cze 2018 Temat postu: Zamiast trójki do tanga, mamy 2+1 |
|
|
Hej wszystkim Żyję z moim lubym już 5 lat. Oboje zgodnie ustaliliśmy, że bylibyśmy bardzo szczęśliwi gdyby udało nam się powiększyć naszą rodzinkę o drugą kobietę ponieważ ja jestem bi a mój narzeczony hetero. Jakiś czas temu w naszym życiu pojawiła się jedna osoba i mieliśmy szczere chęci żeby zaprosić ją do naszego życia. W czasie dość szalonym ponieważ po wielu staraniach jestem aktualnie w końcówce ciąży. Zdaję sobie sprawę, że wiele osób nie chciała by brnąć w coś takiego jednakże po zapoznaniu tejże koleżanki i wyłożeniu kart na stół o tym, jak wygląda nasza relacją w związku, sprawy zaczęły się komplikować. A mianowicie: laska ewidentnie czuje coś do mojego faceta i to z wzajemnością, jednakże mi w żywe oczy mówi,ze to tylko treningi, ze nie chce nam wchodzić w życie w tak ważnym okresie ani psuć domowego ogniska. Utrzymuje, ze od mojego faceta chce tylko wspólnych treningów (szermierka) ale wszystkie dowody wskazują, że wcale nie. Powiedziałam narzeczonemu, ze nie godze się na taką relację bo chcieliśmy kogoś dla nas a nie drugiej dla niego i ze jeżeli to ma tak wyglądać, to proszę co żeby ograniczył ich relacje do niezbędnego minimum zwłaszcza, ze faktycznie potrzebuje teraz spokoju psychicznego,oni wcześniej ustalili,ze mają dla siebie tylko czerwiec bo w lipcu rodze a ja i tak cały ten miesiąc wariuje i odchodzę od zmysłów. Nie mogę zrozumieć czemu (wiedząc na jakich zasadach panuje nasz zwiazek) laska mi w żywe oczy kłamie i mówi, ze.mój facet nie jest dla niej nawet kolegą a z drugiej strony wymieniają czułe słówka, żyć bez siebie nie mogą i coś mi mówi, ze po czerwcu ich kontakt wcale się nie poluzuje. Mam nadzieję, ze moją wiadomość nie brzmi zbyt chaotycznie, pisałam ja na telefonie i nie bardzo da się tu cokolwiek edytować ściskam Was wszystkich tu obecnych i czekam. Może znajdzie się jakaś dobra dusza, która mnie wesprze :*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Katarzynka
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:41, 12 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Pyzula, jak najbardziej rozumiem Twoje uczucia. Planowaliście otworzyć związek dla Was obojga, a nie znaleźć „dziewczynę” tylko dla Twojego narzeczonego. Do tego obecnie z przyczyn obiektywnych nie możesz uczestniczyć w ich relacji, a ponadto potrzebujesz maksimum uwagi i wsparcia, więc faktycznie nie jest to najlepszy czas na otwieranie związku.
Wg mnie konieczna jest szczera rozmowa i jasne określenie Twoich uzasadnionych potrzeb. Nie ma co liczyć, że narzeczony zachowa się w tej sytuacji zgodnie z Twoimi oczekiwaniami, jeżeli wprost i stanowczo ich nie określisz. Jest teraz w nowej relacji, pełnej energii i emocji, w związku z czym wszelkie niejasności będzie tłumaczył na „swoją korzyść”, próbując wyszarpać jeszcze odrobinkę przyzwolenia.
Nie mówię, że będzie to czynił z premedytacją, to naturalne zachowanie jakie zarówno ja jak i mój mąż przejawialiśmy w podobnych sytuacjach. Uważam, że warto też abyś zaznaczyła, że teraz mają odpuścić (nie w lipcu, wg mnie najlepiej od razu), ale gdy już dojdziesz do siebie, to wrócicie do tematu i na nowo odbudujecie tę relację, być może tym razem we troje.
Sama byłam w podobnej sytuacji i to po jednej jak i drugiej stronie barykady, więc w razie potrzeby mogę się podzielić doświadczeniami (a w zasadzie błędami jakie popełniłam )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eWua
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:17, 12 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Hej, Pyzula!
Naszym marzeniem (moim i mojego narzeczonego) też jest taki trójkąt zamknięty. Jesteśmy ze sobą od prawie 7 lat, w zasadzie od początku w związku otwarto-poliamorycznym. Mieliśmy przez ten czas różne konfiguracje, różne doświadczenia, ale trójkąt zamknięty nam nie wyszedł...
Jednak to Ty jesteś najważniejsza w tym momencie. Potrzebujesz opieki, uwagi i zaangażowania od swojego mężczyzny i masz prawo żądać ponownego zamknięcia relacji, szczególnie, jeśli nie zostały spełnione warunki, na które się ze swoim lubym umawiałaś.
I tak jak pisze Katarzynka: nie czekaj do lipca.
Trzymaj się!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|