Forum www.poliamoria.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Miłość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.poliamoria.fora.pl Strona Główna -> Off topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maga



Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 5:39, 06 Wrz 2011    Temat postu:

( Tak, tak, czytałam ten wątek na forum; miałam na myśli jedynie artykuł, który zamieściłeś powyżej. )
Długo się zbieram do tej odpowiedzi, dotknąłeś bowiem iluś trudnych tematów, które dość intensywnie poruszyły całą gamę moich rozmyślań, relacji i przeszłych zdarzeń.
W międzyczasie działy się jeszcze sprawy, które dodatkowo stymulowały do przemyśleń w tejże tematyce i poskładanie wątków wszelkich w zgrabną całość wymagało czasu.
Ale postaram się dziś wypowiedzieć; choć tak naprawdę niewiele mam do dodania – czytając Cię poczułam, jakby ktoś opisał moje patrzenie/czucie.
Fantastycznie ‘rozbiłeś’ słowo ‘Przyjaciel’, nigdy nie przyszło mi to do głowy, a gdy spojrzałam – zdaje się być oczywistością!! W podobny sposób zawsze odbierałam przyjaźń. Dla mnie Przyjaciel to ktoś, kto dotyka każdej części mnie samej, każdego pierwiastka ducha i ciała, uruchamia we mnie ileś reakcji, dzięki którym mogę istnieć. Takich relacji poszukiwałam od zawsze. Poszukiwałam ich w różnych miejscach i różnych środowiskach; mając nadzieję, że odnajdę ludzi, którzy czują podobnie. Poniekąd udawało się to, lecz (ze względu na temat, który poruszyłeś w dalszej części wypowiedzi) owo piękno w relacjach rozpadało się. Właśnie ze względu na podejście wielu – niestety – ludzi: błędne założenie o trwałości relacji bez wkładu pracy. Niewiele rzeczy sprawia mi taką trudność w akceptacji, jak fakt, że właśnie przez tę kwestię tracimy siebie (przyjaciół) nawzajem.
Poruszając wątek przyjaźń a seks, dotknąłeś we mnie czegoś, co niedawno (z własnego wyboru) zatrzasnęłam (z założenia jedynie na chwilę) za ogromnymi drzwiami. Dotknąłeś tematu w idealnym momencie, w idealnym punkcie, gdyż właśnie teraz otwieram te drzwi na nowo – pełniej, z większym zrozumieniem i pewnością.
Od kiedy w swoim życiu pierwszy raz doświadczyłam erotyki dążyłam do relacji (początkowo zupełnie nieświadomie), w których z tego, co jest między dwojgiem ludzi - z przyjaźni (również miłości) - może (lecz nie musi) wyniknąć erotyka. Oczywiście, że wraz z miłością seks staje się pełniejszy, głębszy; jednak tyle zdarza się innych pięknych uczuć między dwojgiem (trojgiem, ...) ludzi – jak choćby z tych ‘najdrobniejszych’, a tak niezbędnych - czułość, sympatia, opiekuńczość (jako składowe bliskości, aż w końcu - przyjaźni) – naturalnym więc staje się (wzajemne) dążenie do dotyku, erotyki, seksu. W przyjaźni seks może być moim zdaniem odzwierciedleniem siły relacji, jej pewności, stabilności; prawdopodobnie rzadko kiedy świadomie wejdziemy w erotykę z przyjacielem nie bazując na zaufaniu, że jest to jedynie kolejny element, który tę przyjaźń może dodatkowo wzmocnić, zespolić, pogłębić (a nie zniszczyć). Jakże piękny jest to sposób (jeden z) na powiedzenie najbliższym o miłości…
Dużo ciepła w tym pochmurnym dniu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bruno



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:58, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Niezmiernie miło jest mi to czytać - dziękuję bardzo! Teraz ja mam problem z dodaniem czegoś do tego co Ty napisałaś - szczerze. Na dzień dzisiejszy nic nie jestem z siebie już w stanie wygenerować w tym temacie. Lecz jeśli cokolwiek nowego zrodzi się w mojej głowie - niezawodnie się tym podzielę.
Przemiłego Dnia! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bruno



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:52, 17 Gru 2011    Temat postu:

Bardzo ciekawy tekst - inne ujęcie miłości:
"Niektóre zwierzęta są nawet zdolne „zakochać się" w osobniku odmiennego gatunku, co z biologicznego punktu widzenia jest czystą stratą czasu. Wśród ornitologów słynny jest przypadek samicy żurawia, imieniem Tex, która została wychowana przez ludzi i w wyniku tzw. imprintingu stworzyła sobie „miłosną mapę", której ideałem kochanka był — jak to się okazało, gdy osiągnęła dojrzałość seksualną i zapragnęła założyć rodzinę - „mężczyzna typu kaukaskiego o średnim wzroście i ciemnych włosach"

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bruno



Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:13, 18 Gru 2011    Temat postu:

Kolejny - moim zdaniem - ciekawy tekst omawiający zjawisko miłości:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.poliamoria.fora.pl Strona Główna -> Off topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin